piątek, 3 czerwca 2016

Chrystus Król






   Może kochani poznaniacy pojeździliby (a jeszcze lepiej zamieszkaliby) w Polsce B. Z daleka od politycznych, intelektualnych, kulturalnych dysput; z daleka od celebryckich happeningów, pięknych, dobrych, uduchowionych, uwrażliwionych na wszystko - od dżdżownicy począwszy. Zamieszkajcie w mniejszych miejscowościach, wioskach, posłuchajcie co mówią, czym i z czego żyją ludzie. Tak ... prości ludzie, dla których być może ich wiara jest dla Was jarmarczna i obciachowa, cukierkowa, słodyczna, infantylna i nie na tyle wzniosła aby się nad nią pochylić. Dopuście tą inność, różność od Waszej. Przecież chcecie być równi i różni zarazem. Czyżby rzeczywiście dziewczynka z Błotnicy i lepiącym się cukierkiem do swojej małej rączki nie miała nic wspólnego z pełnym wystudiowanych póz Łazęgą poznańskim?... A Chrystus Król jest rzeczywiście w scenerii w której go umieszczono kimś w rodzaju "POZA KONTEKSTEM". Lepsi od nas wszystkich razem wzięci takie rzeczy już uskuteczniali, bawili się tym nawet w imię sztuki przecież :)... nie inaczej …